Piłkarze Nysy zakończyli serię gier kontrolnych w okresie przygotowawczym. Kłodzczanie rozgrywki rozpoczną tydzień później, niż zaplanowany jest start sezonu.
Na koniec meczów towarzyskich Nysa zagrała z Piastem Nowa Ruda. Kolejny sparing z czwartoligowcem po raz kolejny zakończył się porażką kłodzkiego zespołu. – Mecz graliśmy w bardzo eksperymentalnym składzie, ponieważ brakowało nam pięciu zawodników. Mimo wszystko uważam spotkanie za udane. Na ten moment nie było nas stać na lepszą grę — ocenił zmagania trener Krzysztof Konowalczyk. Rywale wygrali 3:2, a gole dla MKS w tym meczu strzelali Kamil Jelonkowski oraz Jakub Lebiodzik.
Z pięciu zaplanowanych sparingów, Nysa rozegra cztery gry kontrolne. Wygrała 8:3 z Trojanem Lądek-Zdrój i poniosła porażki z Orłem Ząbkowice Śląskie (3:8), Skałkami Stolec (1:7) oraz wspomnianym Piastem. Nie doszło do skutku spotkanie z GKS Głuchołazy (rywale odwołali grę z uwagi na kłopoty kadrowe).
Podczas miesięcznych przygotowań szkoleniowiec MKS najbardziej ubolewał nad frekwencją. – W okresie przygotowawczym mieliśmy średnią frekwencję, a to z racji urlopów i niegroźnych urazów. Ale myślę, że będziemy przygotowani do tej rundy. Na pewno musimy popracować nad pewnymi elementami taktycznymi, ale na to będziemy mieli teraz czas — mówi K. Konowalczyk.
Jego zespół zmagania ligowe rozpocznie tydzień później. Na prośbę kłodzkiego klubu spotkanie z Cukrownikiem Pszenno zostało przełożone. Pojedynek rozegrany zostanie po ostatnim meczu rundy jesiennej, czyli 26 listopada (godz. 13:30).
Piłkarze z Kłodzka pierwszy mecz o punkty rozegrają z innym beniaminkiem tej ligi. W dniu 21 sierpnia (godz. 11:00) zmierzą się w Domaszkowie z tamtejszym Śnieżnikiem. W Kłodzku zespół Nysy będzie można zobaczyć w dniu 27 sierpnia, kiedy podejmie Pogon Pieszyce.