Kategoria: Seniorzy

Spotkanie Nysy ze Zdrojem dostarczyło kibicom sporą dawkę emocji. Były gole, czerwone kartki, czy zwroty akcji. Dla kłodzkiego zespołu  mecz nie miał szczęśliwego zakończenia. MKS przegrał 2:3. Poniżej relacja oraz galeria zdjęć z meczu.

Jak Nysa zareaguje po pierwszej porażce w lidze? Na rozkładzie świetne spisujący się beniaminek z Jedliny-Zdroju.

Nysa zastopowana. Zwycięską serię przerwał zespół prowadzony przez byłego szkoleniowca kłodzkiego klubu. A decydującym o przegranej gola strzelił wychowanek MKS. Do tego dwóch zawodników z ciężkimi urazami nie dokończyło meczu. Jeden z nich prosto z boiska pojechał do szpitala. 

Było derbowe spotkanie z Włókniarzem. Teraz z kolei czas na kolejne ligowe zmagania z innym zespołem z naszego regionu. Przeciwnikiem będzie Kryształ Stronie Śląskie, a więc mecz z podtekstami. Dlaczego?

Takie kulisy meczowe lubimy najbardziej. Pewne, wysokie i bez straty gola zwycięstwo nad Włókniarzem. Dwa trafienia Mateusz Gnojnicki, kolejny gol Dawid Ciupider, a wynik na 4:0 ustala Dawid Siekaniec. Zapraszany do oglądania kulis autorstwa Dawid Broniszewski

Nysa kontynuuje zwycięską passę. Tym razem nie dała szans Włókniarzowi Kudowa-Zdrój, wygrywając 4:0. Jednym z bohaterów meczu był, zdobywca dwóch goli, Mateusz Gnojnicki.  Poniżej relacja, wypowiedzi i galeria zdjęć z meczu.

Po zmaganiach pucharowych Nysę czeka koleje ligowe starcie. Kłodzczanie będą chcieli podtrzymać zwycięską passę w meczach o punkty. Zadanie nie będzie łatwe, bo MKS zmierzy się z kudowskim Włókniarzem.

Na jednym meczu zakończyła się pucharowa przygody Nysy. Podopieczni Krzysztofa Konowalczyka odpadli z zespołem na co dzień grającym w A-klasie

Nysa rozpoczyna zmagania w ramach rozgrywek okręgowego Pucharu Polski. 

Trzeci mecz i trzecie zwycięstwo. Nysa tym razem nie dała szans Piławiance. W wyjściowej składzie doszło do roszad, a jeden z kłodzkich graczy mecz zakończył… w szpitalu.